- wymiana drążków kierowniczych oraz końcówek 150 tys km
- 2 krotna wymiana gum stabilizatora 120 tys km ; 190 tys km
- wymiana amortyzatorów czeka (juz zakupilem)
- wymiana obudowy skrzyni biegow!! zakleszczyla sie i rozleciala!!! :diabelski_usmiech 65kkm,
- wymiana poduszek silnika i skrzyni biegow 185 kkm
- sonda lambda
- SZYBA 2 KROTNIE...
- napinacz paska
- łozysko alternatora
- kompletne sprzeglo 185kkm
[ Dodano: Pon 12 Cze, 06 11:42 ]
Zamieszczone przez daneczek76
ja mam od nowości AEE i powiem tak po 45 tysiach skrzynia padła nity zrobiły dziurke w skrzyni i dostałem nową bez zająkniecia za darmo choć wtedy już auto nie miało gwarancji był 2 miesiące po. Ale to jest wada nietylko w skodzie ale w innych autkach z grupy VW kolega w borze miał to samo i tasz dostał nówke skrzynie
Dokladnie to samo.......
Kupujac Polskie produkty w polskich sklepach likwidujesz polskie bezrobocie .... Nie mow ze made in Poland to beee bo to tez twoja robota ..
440 to zapłaciłem za drugą co ją z ASO VW ciągali bo skodzianej nie mieli.
Poza tym VW przyznał się że miały wadę fabryczną i wzywał na wymianę. Mieli mi zwrócić kasę za te cewki ale po kilkukrotnym pingpongu ASO <-> Poznań dałem sobie spokój. Chcieli odemnie te uszkodzone które dawno wywaliłem na śmietnik
Stwierdzili że nastawnik dawki w pompie,lub pompa ale ich diagnoza oparta jest na wskazaniach kodów błędów z pam. diagnostycznej kompa samochodu. Pompy nie rozbierali bo im zabroniłem ponieważ stwierdziłem że 4500zł to lekka przesada i jutro zabieram auto. Pech, że akurat Diagtronik Janki jutro ma nieczynne (myślę że będę tam robił),znalazłem ich w necie-chyba że macie jakieś inne propozycje to słucham- w wrszawie mieszkam od niedawna więc wszelkie sugestie mile widziane , a im bliżej Modlińskiej tym lepiej.
Do serwisu dowlokłem sie na lawecie na koszt Skody dlatego trafiłem do serwisu, gdzie indziej nie chcieli mnie zawieźć gratis.
No to juz lepsza wersja No Tora w Diagtroniku moze byc, oni sie bawia w takie rzeczy. Tu na forum z polecanych osob w Wawie jest Master's link na gorze strony i AutoBodex, ale to kawalek dalej.
Hmm 84kkm i przeglad a co na nim robiles?? Pasek rozrzadu??, bo to i tak jego czas a przeglady wypadaja co 15kkm wiec 75 lub 90 kkm 84 to tak ciut szybciej
Jeśli chodzi o przeglądy- masz rację ale ten ktory miał mieć miejsce przy 60tys. był zrobiony przy 64tys no i z następnym który winien być zrobiony przy 79tys (4tys.opóżnienia) zrobiłem przy 84tys. + wym.czujnika temp. i gum stabilizatora.Przy 90 chciałem robić rozrząd i klocki bo panowie stwierdzili że ok.6-7tys.km wytrzymają. Rozrząd miałem zamiar wymienić teraz ale przegląd robiony w Elblągu wymusiła na mnie lampka check(czujnik temp ale jak się zapaliła jeszce tego nie wiedziałem). Jeśli rozrząd wymieniłbym w Elblągu to impra kosztowałaby 640 + 1200.o paliwie nie wspomnę. Ja do Elbląga pojechałem balować a taki wydatek na wyjeździe popsułby mi nastrój. Przeglądy powinno się robić regularnie.. itd.... ale ostatnio miałem masę spraw na głowie i dużo podróżowałem-a w serwisach np. w wawie na przegląd czeka się minimum tydz. po uprzednim umówieniu a jeszce dłużej w godz. popołudniowych 17-ta godz. i później.Dzięki za te namiary- zaraz sprawdzę.
rano musialem dolac 500ml plynu chlodzacego, podjechalem do ASO zajrzeli i zdiagnozowali zrodlo przecieku, zacisk weza od plynu chlodzacego do wymiany.
Cena zacisku - 17zl
Robocizna - 40zl
Plyn (nie wykorzystana czesc zabralem) - 19zl
razem - 76zl
Oddałem Skodę na Piotra skargi 62 Warszawa-miałem najbliżej pan był zwarty i gotowy oraz epatował chęcią do podjęcia się naprawy- naprawa pompy -jeśli elektronika to 1700zł i 3 dni jeśli, dół część mechaniczna -1 dzień 1000zł+robocizna. 1 dzień -jeszce nic nie wie, 2 -dzień -to pompa, 3 -dzień spalony komp.a pompa ok 4-dzień to jednak pompa, 5 dzień można jutro odebrać ale nie wie ile mam mu zapłacić, 6 dzień dzwoni żona bo chce odebrać a ja wyjechałem. Okazało się że pompa jest wymieniona na inną , nie zregenerowana, pan poniósł koszty bo na lawecie zawiózł auto do diagtronika. Wszystkie te ruchy i decyzję były samodzielnymi decyzjami właściciela warsztatu bez konsultacji ze mną jako właścicielem pojazdu, a za cenę usługi mógłbym kupić używanego Golfa tdi z połowy lat 90-tych. jak by znal końcowy efekt prac właściciela zakladu oraz ich koszt to albo zdecydowałbym się na naprawę w aso a co bardziej prawdopodobne -zostawiłbym samochod w ramach rozliczenia i wyjechał nowym.
Dodam u siebie;
-.......to co wczesniej
-[a to ostatnie] wymiana trzeciego swiatła STOP na gwarancji
-i teraz czyli dzis wymiana juz drugiego zamka,padł czujnik-dobrze ze uznali mi na gwarancji
[ Dodano: Sob 01 Lip, 06 19:54 ]
I znowu ZONK! kuzwa mac jak sie niewkużwic...Jade sobie a tu nagle zaczynaja mi mrygac swiece zarowe :shock: mysle napewno cos ze swiatłami :!: i tak jak myslałem padły swiatła stop-u,myslałem ze bezpiecznik ale wykonałem telefon do Karola_Z i wszystko jasne, padł mi czujnik stopu po 75kkm w poniedzialek znowu ASO i kolejna gwarancja mam nadzieje :evil:
[ Dodano: Pią 04 Sie, 06 01:09 ]
dzis padł mi czujnik ABS na zlosc skonczyła mi sie gwarancja bylem w ASo i udalo sie zeby wymienili na koszt skody
octavia 1,9 tdi 110km 150 000 km
od 30 000 do 90 000 chptronic
od 140 000 do 150 zmiana programu na 135 km i momentu nie pamiętam.
o wymianach eksploatacyjnych nie będę pisał, inne żeczy to:
-40 000 zapiekł się sterownik turbiny (za nową turbinę w ASO chcieli 11 800 zł )jeździłem z tym do 60 000km bez naprawy, przypadkiem dowiedziałem się jak naprawić to własnoręcznie bez, turbina sprawna do dzisiaj, koszt naprawy 20 zł.
-90 000 wymiana przepływki
-145 000 chwilowy niepokojący klekot z komory silnika przy wciśnięciu w podłogę na 4 i 5 od 70km/h, jestem pełen obaw przed przeglądem na 150 000km.
Proponował bym podzielić temat na, o wymianach eksploatacyjnych i naprawach grubych, które nie koniecznie musiały się przytrafic.
1)1,9 TDI rok 2001
333 000 km
110 KM seria - prog. na 135KM
~ 15kkm jakiś zwierz przegryzł kabel od czujnik ciśnienia oleju
~ 21kkm łożysko prawy przód i gumy stabilizatora (gwarancja)
~ 30kkm wymieniona przednia szyba, niestety nie wytrzymała spotkania z kamieniem przy dość dużej prędkości
~ 36kkm klocki tył
~ 37kkm klocki przód
ostatnio coś skrzypi z tyłu kanapa/tylna półka ale nie chce mi sie szukać co
82kkm padłyoba łozyska przednie.
a pare dni temu palo mi cos w wlaczniku podgrzewania tylniej szyby bo ciągle sie swieci a VAG nic niepokazuje-pewnie przekaznik
3,5 kkm wymiana kolumny kierownicy (gwarancja) - coś naprawa nie poszła tak jak miało być
25 kkm tarcze hamulcowe sie zdeformowały
32 kkm cos zaczyna szarpać przy ruszaniu porannym - jak u Lencza, uspokoiło się i pojawia od czasu do czasu jak nie mam czasu do serwisu jechać
34 kkm skrzypią gumy na wahaczach i na prostej wyciąga mnie w lewo
i kolumna stuka w kierowniczce jak na lekkim hamowaniu cos omijam, w k. mnie to bo nie tyram auta i na trasach te kilometry robię
35 kkm zakładam Matadory na wiosnę - (które na aucie były jak kupiłem) i zamiane przód na tył zrobiłem i sie okazało że poząbkowane są - pojechałem zareklamowac opony i się nie udało(Polityka) pojeździłem trochę i poząbkowały się wszystkie cztery jeszcze bardziej
Kupiłem Continental Premium 2 i jest super cicho po 15 kkm
jak ktoś będzie kupował nową skodziankę to każcie sobie od ręki zdejmować Matadorki
zauważam, że octy wyprodukowane w roku 2006 i może 2005 mają coraz więcej niedoróbek
Może wraz z nadejściem nowego modelu w starym idzie cięcie kosztów, bo masz takie usterki, których ja jeszcze nie doświadczyłem. Wprawdzie poprzedni właściciel mówił o wymianie tarcz przy 60kkm, bo biły i Matadorów bo spuchły od długotrwałej jazdy na niemieckiej autostradzie, ale nic innego się nie zdarzyło ani jemu, ani mi
Komentarz